Choć umowa zawiązania spółki pomiędzy Miastem Poznań a rodziną Rethmann, która skutkowała powołaniem do życia REMONDIS Sanitech Poznań, podpisana została 21 grudnia 1992 roku, swoje trzydzieste urodziny świętowała w listopadzie 2022 roku. Parafowali ją, nieżyjący już - były prezydent stolicy Wielkopolski - Wojciech Szczęsny Kaczmarek oraz dyrektor generalny i członek zarządu Grupy Rethmann - dr Hermann Niehues. Na jubileuszowym spotkaniu nie mogło zabraknąć tego, który stał za utworzeniem i negocjował porozumienie w sprawie utworzenia pierwszej w Polsce spółki komunalnej w formule partnerstwa publiczno-prywatnego - ówczesnego szefa Grupy Rethmann - Norberta Rethmanna.
- Trudno w to nawet uwierzyć, że to już 30 lat naszej działalności w Poznaniu. Chciałbym bardzo podziękować za tę współpracę, która rozpoczęła się od wielkiej odwagi z obu stron. Miasto Poznań nie miało doświadczenia z zagranicznym kapitałem, a my jeszcze nigdy nie mieliśmy tak dużego partnera samorządowego. Tym bardziej cieszę się, że spółka nie tylko funkcjonuje, ale także dobrze się rozwija. Chciałbym też podziękować wszystkim, którzy w czasie tych 30 lat włożyli swój wkład w ten rozwój - przedstawicielom naszego wspólnika, członkom zarządów, a przede wszystkim naszym pracownikom, którzy budowali spółkę od podstaw, a dziś mogą patrzeć na prężnie funkcjonujące przedsiębiorstwo. Mamy świadomość, że jest ono tak dobre, jak dobrzy są jego pracownicy - mówił podczas uroczystej gali honorowy przewodniczący rady nadzorczej Grupy Rethmann - Norbert Rethmann.
30 lat funkcjonowania to miliony ton odebranych odpadów i przejechanych kilometrów po ulicach Poznania przez śmieciarki REMONDIS. To także współpraca, która dała szansę na funkcjonowanie spółki mimo "rewolucji śmieciowej" w 2013 roku czy niestabilności prawa, z którym spotykała się na przestrzeni lat. Świat zmieniał się wokół przedsiębiorstwa, a ono funkcjonowało dalej, w oparciu o solidne fundamenty, które wylane zostały jeszcze w czasie pierwszych negocjacji. Wiele wody upłynęło w tym czasie w Warcie, a mimo to wspólnicy zgodnie rozwijali firmę, która teraz jest niekwestionowanym liderem na poznańskim i wielkopolskim rynku.
- Chciałem przede wszystkim podziękować panu Norbertowi Rethmannowi za odwagę, kiedy w 1992 roku podjął decyzję o zaangażowaniu kapitałowym w spółkę z miastem Poznań. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie mój wielki poprzednik - prezydent Wojciech Szczęsny Kaczmarek, który był wizjonerem. A dzisiaj widzimy efekty tego przedsięwzięcia. Widzimy jak zmienił się Poznań, jak zmieniła się gospodarka odpadami. Osoby w moim wieku pamiętają jeszcze pomarańczowe samochody marki Jelcz, które pracowały w ramach Miejskiego Przedsiębiorstwa Odpadów. Widzieliśmy tak naprawdę rewolucję w zakresie jakościowym. Nagle zamiast tych starych często samochodów, które również ulegały awariom, zobaczyliśmy zupełnie inną jakość usług. Dziękuję, że razem z firmą Rethmann, razem z kompetencjami w zakresie know-how i tego jak powinna wyglądać gospodarka odpadami, przez te 30 lat zmieniliśmy Poznań i wyznaczyliśmy standardy dla innych miast. Sądzę, że przed nami bardzo ciekawe czasy, bo z jednej strony pamiętam, że praca w takim MPO to nie było coś, co było szczytem marzeń wielu nastolatków. Dzisiaj, kiedy patrzymy przez pryzmat gospodarki śmieciowej, to te osoby, które w tym biznesie pracują, widzę jak rośnie dla nich szacunek społeczeństwa ze względu na te kompetencje, które mają. Odzyskiwanie surowców z odpadów, segregacja, ta rewolucja, która jest za nami - sądzę, że to dopiero początek. Odpady wkrótce nie będą już odpadami - to będzie cenny surowiec, z którego dzięki odzyskowi różnych elementów, potem będziemy mogli produkować kolejne rzeczy. A to jest kwestia również środowiska - podkreślał podczas gali prezydent Poznania - Jacek Jaśkowiak.
Obaj wspólnicy podkreślają, że z perspektywy czasu, jej utworzenie było bardzo dobrą decyzją biznesową. W latach '90 wiele zakładów gospodarki komunalnej borykało się poważnymi problemami finansowymi, a przede wszystkim brakami technologicznymi. Napływ zagranicznego kapitału i wiedzy pozwalał w krótkim czasie zniwelować różnice pomiędzy Polska i Europą. Poznań stał wtedy przed wieloma wyzwaniami, a gospodarka komunalna była jednym z nich. Doświadczony partner, który już wtedy był jedną z wiodących firm odpadowych na kontynencie przyczynił się nie tylko do rozwoju miasta, ale także pozwolił na zmianę światopoglądu jego mieszkańców i był swego rodzaju powiewem Zachodu w rodzącej się na nowo polskiej państwowości.
- Pojawienie się Grupy Rethmann i później REMONDIS w Poznaniu było nie tylko decyzją biznesową, ale miało także na celu poprawę i unowocześnienie gospodarki odpadami, które wtedy obowiązywały w mieście. To również braki finansowe w budowie bazy przy ulicy Góreckiej i przestarzała technika. Wreszcie miejscy urzędnicy chcieli zapewnić mieszkańcom Poznania odpowiedni stan sanitarny i porządek. W ciągu tych 30 lat udało nam się: dokończyć i zmodernizować bazę przy ulicy Góreckiej, odnowić tabor samochodowy, postaraliśmy o nowoczesne samochody i pojemniki, w roku 2005 zakupiliśmy nieruchomość przy ulicy Krańcowej i urządziliśmy tam nowoczesną sortownię odpadów. Rozpoczęliśmy też działalność poza Poznaniem. W przyszłości chcemy zorganizować dalsze inwestycje. Zmodernizować sortownię przy ulicy Góreckiej, zbudować sortownię odpadów budowlanych i centrum zliczania na potrzeby nowego systemu kaucyjnego. W ciągu ostatniego 2,5 roku, kiedy panowała pandemia, staliśmy przed bardzo trudnymi wyzwaniami, musieliśmy podjąć ogromny trud, żeby utrzymać miasto w porządku i pokonać te wszystkie trudności. Bardzo dziękuję wszystkim pracownikom za olbrzymie zaangażowanie w tym czasie. Od lutego tego roku stoją przed nami jeszcze większe wyzwania - doszło do agresji na Ukrainę. To ogromny egzamin nie tylko dla naszej cywilizacji, ale także związany z olbrzymimi wzrostami kosztów prowadzenia działalności. Jestem jednak pewien, że wspólnym wysiłkiem uda nam się pokonać te wszystkie trudności. Jestem pewien, że mamy znakomite perspektywy na przyszłość. Mamy dobrą infrastrukturę, zaangażowanych współpracowników i doświadczony zarząd - zaznaczył prezes zarządu REMONDIS Sp. z o.o. - Torsten Weber.
Od samego początku ludzie byli i są największym kapitałem spółki. Aż 21 osób pracuje w niej nieprzerwanie od 1992 roku. Pracownicy z najdłuższym stażem obecni na gali, dostali specjalne, okolicznościowe podziękowania i upominki z rąk Norberta Rethmanna. REMONDIS Sanitech Poznań się nie zatrzymuje. Dopiero bierze rozpęd i już poważnie planuje tę bliższą i dalszą przyszłość. Wyzwań jest aż nadto, ale robienie poznańskiego porządku od trzech dekad zobowiązuje.
- Kiedy w 1992 roku powstawał REMONDIS Satitech Poznań świat wyglądał zupełnie inaczej. Polacy zjedli pierwszego hamburgera z McDonalds'a, wysłano pierwszego smsa. Dziś z tego co wiem, młodzież właściwie smsów już nie pisze. Te 30 lat to dla wielu naszych pracowników kawał ich zawodowego życia. Zapewne dziś zastanawiają się jak ten czas szybko minął. W roku 1999 od podstaw utworzyliśmy oddział w Barwicach, następnie w roku 2003 w Wągrowcu, rok później powstał kolejny oddział w Kościanie. Nasze przedsiębiorstwo ma także udział w zimowym utrzymaniu dróg. Jesteśmy więc gotowi do profesjonalnej realizacji całej palety usług w naszym mieście. Warto wspomnieć, że w tej chwili obsługujemy niemal 3/4 mieszkańców Poznania i w tej samej skali sortujemy surowce wtórne. Jest to duży udział w rynku. Staramy się nie zwalniać tempa, bo żadne przedsiębiorstwo nie może żyć tylko historią. Musimy mieć wizję i plany na przyszłość. Od kilku lat inwestujemy w ekologiczne pojazdy z napędem gazowym. Mamy ich obecnie 18 sztuk. Ich udział w realizacji zadań komunalnych stale będzie rósł. W naszej flocie wkrótce pojawią się pojazdy elektryczne. Dzięki tym proekologicznym działaniom - utrzymujemy pozycję lidera, jednocześnie stanowiąc wzór dla innych przedsiębiorstw świadczących usługi odbioru i transportu odpadów w naszym mieście. Konieczność sprostania wyzwaniom środowiska, wymaga ciągłego inwestowania w rozwój stosowanych technologii. Dlatego przed nami kolejne zadanie - modernizacja działającej sortowni. Proces ten został już uruchomiony, a jego finalizacja to kwestia 2-3 lat. Mocno wierzymy w ten projekt, bo tylko najnowsze technologie i sprawna organizacja sortowania surowców wtórnych zapewnią spółce mocną pozycję rynkową - mówił prezes zarządu REMONDIS Sanitech Poznań - Rafał Jędrzejczak.
Podsumowaniem tych trzydziestu lat była uroczysta gala, która odbyła się w Sali Ziemi na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich. Zaproszeni zostali na nią wszyscy pracownicy oraz najważniejsze osoby w mieście i historii spółki. Po części oficjalnej goście bawili się w rockowych, soulowych i bluesowych rytmach, które zaserwowała dla nich gwiazda wieczoru - Mrozu, występujący wraz ze swoim zespołem. Zabawa była tak dobra, że w pewnym momencie bardziej przypominała plenerowy koncert niż firmowy jubileusz. Najgłośniej wybrzmiały słowa jednego z hitów - Bo jak nie my to kto?!, które z pewnością towarzyszom pracownikom podczas ich codziennych zajęć na ulicach Poznania. Niezmiennie od 30 lat!
